Blog

03/29/2021

Co zamiast smoły na dach?

Jeszcze do niedawna smoła była podstawowym surowcem wykorzystywanym do konserwacji pokrycia dachowego z papy, stosowanym także podczas łączenia arkuszy wspomnianego materiału, aby dobrze zabezpieczyć powierzchnię przed działaniem wilgoci. Obecnie coraz rzadziej wykorzystuje się tą metodę między innymi ze względu na bezpieczeństwo – smoła wymagała podgrzewania, co znacznie zwiększało ryzyko powstawania oparzeń wśród dekarzy. Ponadto surowiec ten ma jedną bardzo poważną wadę. Podobnie jak papa nie jest odporny na działanie promieni słonecznych. Dlatego proces należało prowadzić dosyć często, aby dach nie zaczął przeciekać. Obecnie smoła jest bardzo trudno dostępna, ale za to istnieje szereg zamienników, które można zakupić w przystępnej cenie. Są bezpieczne w użyciu, a przy tym bardzo funkcjonalne, ponieważ skutecznie zabezpieczają pokrycie dachowe przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.

Nowoczesne produkty zabezpieczające pokrycie

Zamiast smoły na dach warto zastosować płynną membranę żywiczną – to nowoczesny i trwały materiał powlekający powierzchnię papy, który tworzy cienką, aczkolwiek bardzo wytrzymałą i szczelną powłokę, chroniąca przed działaniem wilgoci. Jest to jedna z wielu zalet surowca – wyróżnia się on także stosunkowo dużą elastycznością, co wiąże się z odpornością na działanie wielu czynników mechanicznych, w tym na spadające gałęzie oraz grad. Warto dodać, że stworzona powłoka jest idealnie zintegrowana z podłożem, dlatego nie ulega uszkodzeniom podczas silnego wiatru. Płynne masy poliuretanowe aplikuje się w bardzo prosty sposób, a stworzona warstwa wytrzymuje na powierzchni 25 lat, czyli zdecydowanie więcej, co najlepsza papa.

Inne zamienniki smoły na dach

Wśród zamienników smoły wykorzystywanej na dachu warto wyróżnić również substancje na bazie bituminów. Są one bardzo tanie, aplikuje się je w prosty sposób, ale ich największą wadą jest czarny kolor przyciągający promienie słoneczne. Ponadto w porównaniu ze wspomnianymi membranami żywicznymi nie ma odporności na promieniowanie ultrafioletowego, dlatego w tym przypadku prace konserwacyjne należy przeprowadzać znacznie częściej, na przykład co 2 lata lub częściej w zależności od stanu pokrycia.

Przeczytaj także inne wpisy:

Poradnik